Lubię jesień
Jesienią przecież świat witałem
Lubię jesień
Bo żyć chcę znowu sercem całym
Lubię jesień
Bo smuga cienia mym udziałem
Lubię jesień
Miłości nową szansę dałem
Zamknięty przez lat tyle
W zła zaklętym kręgu
Nie chciałem i nie mogłem
Zrzucić piekła lęków
Dziś
Gdy kwiat snów rozkwita
Buzia się uśmiecha
Ach dziękuję jesieni
Wiesz –
Ktoś na mnie czeka
Już nie muszę „złotawa”
Łzami zraszać kątów
Tylko „krucha i miła”
Serca nasze złączysz
Mimozami
Wspomnienia trakt nowy ułożysz
Zamknę oczy
Chcę marzyć
Marzyć
Marzyć
Marzyć